Dziś mam do dyspozycji sześć dyszek. Stock pieniędzy szybko rośnie. Na dziś wybrałem kilka ciekawych pozycji, możliwości są coraz większe!
- Muszę umieścić tu Victorinoxa! Po czterech dniach bez fajki mogę pozwolić sobie na jeden z podstawowych modeli najlepszych scyzoryków na świecie – Victorinox Recruit. Nie ma lepszej firmy, która produkuje noże kieszonkowe/scyzoryki. Te małe narzędzia naprawdę działają, a spasowanie jest mistrzowskie. Wszystko jest tu precyzyjne. Uważam, że absolutnie każdy powinien mieć taki nóż w swojej kolekcji. Spróbuj zabierać go ze sobą wszędzie przez miesiąc. Po miesiącu zostaw go w domu – gwarantuję, że właśnie wtedy uświadomisz sobie jaki błąd zrobiłeś 😉
- Proponuję poznać lepiej szwedzką firmę Light My Fire. Za niecałe sześćdziesiąt złotych mogę kupić ich produkt – krzesiwo FireSteel. Czy rozpalałeś kiedyś ogień za pomocą krzesiwa? Ja nie, dlatego chciałbym to sprawdzić! A za te pieniądze dostajemy jeden z najlepszych produktów tego typu występujących na rynku!
- Trzecia pozycja to klasyka gatunku – Opinel No.12. Czekałem specjalnie na czwarty dzień, ponieważ zaoszczędziłem na No.12 – czyli jeden z większych modeli. Prezentowany jest z węglówki – rdzewieje, trzeba o niego dbać, czyścić itp. a mimo to i tak jakaś reakcja zajdzie na głowni (rdza, nalot, stal zmieni kolor) – dlatego też, każdy egzemplarz jest wyjątkowy! Od razu widać jak użytkownik się z nim obchodzi. Tym nożem w kuchni zrobisz wszystko, ale upewnij się najpierw, że zapach tej stali Ci nie przeszkadza! Dla mnie doskonały sprzęt za cztery dni porzucenia nałogu.. Walczymy dalej!